Diora "Amator"

Bardzo popularne radio PRL-u. Nazwa Amator, wzięła się od tego że było to radio dla Amatorów, żadnych melomanów czy koneserów - po prostu amatorów.



Radio miało pięć "wcieleń"
Pierwsza najuboższa wersja jeszcze bez numerka, tylko zwyczajnie Amator Stereo DSS101. Wersja ta miała 2x4 W mocy znamionowej, od późniejszych egzemplarzy prócz mocą różnił się detalami takimi jak suwaki potencjometrów, otwory wentylacyjne, tylna ścianka i środkiem rzecz jasna.
Drugi Amator, a dokładniej Amator 2 DSS201, wizualnie bardziej dopracowany, ładniejsze suwaki potencjometrów, wycięcia z obudowie zastąpione 3ma plastikowymi wkładkami z otworkami wentylacyjnymi, zmieniona na dużo wygodniejszą, ładniejszą i solidniejszą scianka tylna. W środku to najważniejszą zmianą jest zwiększenie mocy z 2x4W do 2x10 W co było w czasach PRL-u prawdziwym rarytasem (tzn mieć Amatorka 2)  Smile
Kolejny Amator był to "2b" DSS201. Od poprzednika różnił się brakiem wskaźnika dostrojenia i tutaj zaczynają się schody. Nie wiadomo dlaczego w tym egzemplarzu zrezygnowano z tego wskaźnika, być może była to oszczędność w stanie wojennym lub też jakiś wymysł konstruktora? Tego nikt nie wie do końca. Ciekawostką jest to, że do tego radia dodawana była normalna instrukcja Amatora 2 gdzie w środku znajdowała się wkładka do "Amator 2B" w której zwyczajnie było opisane że w tym modelu nie ma wskaźnika dostrojenia, a stację nalezy dostrajać "na słuch".



Po dosyć niefunkcjonalnym trzecim wcieleniu Amatora przyszedł czas na czwartą odmianę. Tak naprawdę jest to najrzadsza wersja Amatora, nie przyjęła się dlatego że Diora opracowała kolejny model a ten był krótko na rynku. Mowa o Amatorze 2C. Odbiornik ten miał bliżej niezidentyfikowanego koloru skalę (jedni twierdzą że czerwony, inni że bursztynowy) oraz analogowy wskaźnik dostrojenia a reszta pozostała bez zmian.
Ostatnim "Amatorem" była popularna "trójka" AWS103 choć tak naprawdę to był już piąty Amator. Zmiany nastąpiły tylko w wyglądzie, i to dość spore zmiany. Przedni panel odbiornika był koloru srebrnego ( antracyt) i tak jak w "2c" skala była czerwona. Zrezygnowano z analogowego wskaźnika dostrojenia i zastąpiono go 3ma diodami LED oczywiście czerwonego koloru. I to na tyle zmian w tym modelu, osobiście nie przypadł mi zbytnio do gustu.

Cechą rozpoznawczą wszystkich Amatorów jest duża czytelna skala, pionowe pokrętło dostrojenia pozwalające naprawdę precyzyjnie dostroić się do żądanej stacji radiowej, nawet na falach krótkich których zakres był rozbity tylko na dwa podzakresy.



Najbardziej awaryjnym elementem tego odbiornika była zdecydowanie końcówka mocy (od modelu 2). Zbudowana na dwóch układach GML-026, które lubiły padać bez powodu. Przykład z życia wzięty - Amator 3 którego posiadam jest w stanie idealny, mało używany. Podpięty jak zwykle pod ZG15c11 o impedancji 8 ohm, pewnego dnia prawy kanał milknie bezpowrotnie, nawet bezpiecznik nie zadziałał. Podobne zdarzenie miał mój wujek, dlatego uznałem to za najbardziej awaryjną część tego radia, choć lojalnie uprzedzam że nie koniecznie ma to regułę.

 

OSTATNIO DODANE ARTYKUŁY
 
Dzisiaj stronę odwiedziło już 25 odwiedzający (36 wejścia) tutaj!
Projected by Emil & Bartek Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja